Pamiętam ten 4.06.89 dokładnie, bo w domu było nerwowo i poszedłem z Mama zaglosowac a później do komisji na innym osiedlu gdzie Tata z ramienia Solidarności kontrolował tam prace. Mama podeszła ze mną do wystraszonego Ojca i powiedziała: Waldek, daj nam jeszcze raz te kartkę, to Ja tu też zaglosuje na Wałęsę. I Ojciec nas wygonił.
Moja matka będzie tu częstym tematem, zobaczycie dlaczego.
Haha , jakbym czytała o mojej barwnej teściowej :)
OdpowiedzUsuńJestem po raz pierwszy. Dzień dobry i pozdrawiam:)
Daria
bardzo mi miło. Dzień dobry
Usuń